Lubię kiedy moje włosy są dobrze oczyszczone i ładnie pachną, dlatego dzisiaj przychodzę do Was z recenzją szamponu witalizującego od Love Me Green. Jest to łagodny szampon na bazie wyciągu z aloesu, wzbogacony miodem. Dla każdego rodzaju włosów.
Opis producenta: Ten naturalny szampon organiczny do włosów bez parabenów jest bardzo delikatny, dodaje miękkości, elastyczności i wyzwala ich blask. Jego działanie oczyszczające nie podrażnia skóry głowy. Włókno włosów jest odżywione aż po cebulki, dzięki czemu włosy stają się miękkie i jedwabiste.
Zapach kwiatów frangipani jest egzotyczny, kwiatowy. Można się w nim doszukać wielu różnorodnych nut zapachowych: począwszy od owocowej, trochę jakby kremowej brzoskwini, poprzez wiosenny jaśmin, na zmysłowej tuberozie skończywszy.
Produkt nie zawiera parabenów, phenoxyethanolu, silikonów, EDTA, pochodnych mineralnych olejów z przemysłu petrochemicznego, etoksylowanych produktów. Posiada certyfikat ECOCERT.
Pojemność: 200ml
Cena: ok.35zł
Opakowanie: Szampon zamknięty jest w plastikowej przeźroczystej butelce, dzięki czemu wiemy ile go jeszcze zostało. Butelka jest miękka i łatwo się produkt wyciska.
Skład:
Skład:
Konsystencja/aplikacja: Niezbyt gęsta, dość lejąca ale ja osobiście miałam drobne problemy z dokładnym rozprowadzeniem szamponu na moim sianku. Pieni się w sam raz i dobrze wypłukuje. Niestety kiedy mamy przetłuszczone włosy np. po olejach musimy myć głowę dwa razy.
Kolor/zapach: Kolorem przypomina miód - jest złocisty. Zapach jest przyjemny egzotyczny, chociaż czasami mam wrażenie, że jest zbyt "ciężki".
Moim zdaniem: Szampon jest bardzo delikatny, a przy tym potrafi oczyścić włosy dokładnie. Nie wywołuje podrażnień, nie wysusza włosów. Przy gęstych włosach niestety zdarzają się trudności z rozprowadzeniem, ale mi to nie przeszkadza. Największe pokłony za brak agresywnych detergentów, które zawiera większość szamponów dostępnych na rynku. Włosy nawet tak zniszczone jak moje po umyciu są miękkie, gładkie i nabierają blasku, ponieważ nie są nadmiernie obciążone. Teraz już tylko nałożyć odżywkę i gotowe :)
Znacie markę Love Me Green i jej produkty? Jeśli nie to zapraszam na moje fejsbukowe konto -> tutaj , może uda się Wam zgarnąć próbki :)
Nie znam tej marki, ale szampon wydaje się godny uwagi :)
OdpowiedzUsuńMarka oferuje naturalne kosmetyki, chociaż nie wszystkie są godne uwagi w szczególny sposób.
Usuńfajny :) skuszę się na niego :) bardzo sympatyczny blog, poczytałam, pooglądałam i chętnie będę wpadać częściej dlatego obserwuję :) jeśli masz ochotę zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto sprawdzać nowe produkty :) Dziękuję za miłe słowa, zapraszam ponownie :)
UsuńJakoś mnie nie kusi ten szampon.
OdpowiedzUsuńSzampon jak szampon :) Chociaż cena 35zł za 200ml nie jest niska...
UsuńNigdy nie widziałam tego szamponu , ale wydaje się ciekawy :)
OdpowiedzUsuńBo kosmetyki tej firmy nie są ogólnodostępne, jeśli by tak było więcej osób by je znało.
UsuńNie przemawia do mnie :))
OdpowiedzUsuńBo nie mówi :) A na poważnie, to szampon jak każdy inny. Może przy dłuższym stosowaniu jest jakiś super.
Usuńlove me green jeszcze u mnie nie goscilo
OdpowiedzUsuńU mnie gości od kilku lat. Mój hit kosmetyczny od nich to balsam do ciała karite! Pachnie obłędnie.
UsuńJuż poszłam się zgłosić :).Miałabym z nim kłopoty bo mam długie i gęste włosy..;x
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie ;*
No to mogłabyś mieć problem tak jak ja :)
Usuńnie słyszałam o tej firmie, ale może wypróbuje, jak tylko gdzieś go dopadne :)
OdpowiedzUsuńhttp://patuszkowataa.blogspot.com
Sprawdź ich sklep internetowy, tylko od razu dodam, że ceny nie są małe. Na szczęście są różnej wielkości opakowania więc można kupić mniejsze i sprawdzić czy kosmetyk jest fajny :D
Usuńtestowałam ich próbki, ale szamponu nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńMam takie wrażenie, że w tych próbkach nie dawali szamponu, bo u mnie też go nie było :D
Usuńmam próbki i muszę wykorzystać i się przekonać na własnej skórze :)
OdpowiedzUsuńNie ma na co czekać, chociaż z próbek to przeważnie dowiadujemy się czy zapach nam odpowiada :) Reszty dokładniej się sprawdzić nie za bardzo da.
UsuńMiałam już styczność z bardzo podobnymi szamponami, jednak zazwyczaj przeszkadzała mi w nich wodnista konsystencja i to, że mało się pieniły. Plus za to, że są bardzo łagodne jednak nigdy nie powracam do tego typu szamponów.
OdpowiedzUsuńTen nie jest bardzo wodnisty, powiedziałabym, że tylko ciut niż tradycyjne szampony. Ja czasem powracam do kosmetyków jeśli okażą się ideałem, ale raczej staram się szukać nowych i testować jak najwięcej :)
UsuńNie miałam go. Fajnie, ze się u Ciebie sprawdził :)
OdpowiedzUsuńhttp://martusiadlawszystkich.blogspot.com/
Jeśli będziesz szukać alternatywy dla tych napakowanych silikonami szamponów to polecam go sprawdzić :)
Usuńkiedyś może się skuszę, ale chyba za dużo złych opinii o nim czytałam : c
OdpowiedzUsuńWedług mnie dużo zależy od włosów jakie masz. Ja po pierwszym użyciu myślałam, że się załamie, ale z upływem czasu było coraz lepiej. Faktem jest, że jak masz grube, gęste włosy to ciężko go rozprowadzić...
UsuńMiałam kiedyś próbki Love me green i byłam zachwycona !
OdpowiedzUsuńMają naprawdę dobre kosmetyki, niestety trafiają się i słabsze. Dużo zależy od skóry czy włosów jakie mamy. U jednych coś się sprawdza u innych nie.
Usuń