Markę The Body Shop znam od lat i chyba jak każdy mam swoje ulubione produkty TBS, ale o nich innym razem. Dzisiaj będzie o nowości :)
W poprzedniej akcji testowania masełka z miodem się nie załapałam, ale tym razem znalazłam się w gronie szczęściarzy i miałam okazję sprawdzić nowe masełko z olejkiem arganowym. Już nie raz pisałam, że to mój ulubiony z olei, dlatego bardzo się cieszę :)
Opakowanie: Tradycyjne dla wszystkich maseł tej firmy. Okrągłe, małe plastikowe pudełeczko.
Skład: Fajnie, bo już na samym początku składu mamy np. masło shea, masło kakaowe, następnie Olej z Nasion Palm Orbignya Oleifera (Babassu) jest i wspomniany olejek arganowy. Większość składu jest "tłusta" i powoduje powstawanie zaskórników, całe szczęście nie jest to krem do twarzy :D
Konsystencja/aplikacja: Konsystencja typowa dla maseł - zbita i twarda. Masło rozpływa się pod wpływem ciepła, dzięki czemu dobrze się rozprowadza na skórze. Expresowo się wchłania i nie pozostawia tłustych śladów.
Kolor/zapach: Masło kolorem przypomina zwykłe masło do smarowania chleba :) Niestety do jedzenia się nie nadaje. Zapach jest słodki i ja bym go określiła nektarowy - podoba mi się. Trzymam teraz masło na biurko i od czasu do czasu wącham :)
Podsumowanie: Może i mam to masło od niedawna, ale już zdążyło podbić moje serce i trafić na mają listę ulubionych masełek TBS. Podoba mi się nie tylko jego zapach, ale i działanie. Pracując dużo w domu czy przy komputerze mam go teraz cały czas przy sobie. Masło w porównaniu z tymi, które mam wchłania się szybciej i nie pozostawia tłustej warstwy, a mimo to wygładza skórę natychmiastowo. No i jeszcze tak pięknie pachnie...
A wy macie swoje ulubione masła? Może też udało się Wam załapać na testowanie tego masełka?
Podoba Ci się moja recenzja? Oddaj na nią głos ->tutaj , recenzja jest na drugiej stronie dodana przez Justyna Zybek:
Dziękuję :* :* :*
Podoba Ci się moja recenzja? Oddaj na nią głos ->tutaj , recenzja jest na drugiej stronie dodana przez Justyna Zybek:
Dziękuję :* :* :*
też się załapałam i wyrabiam sobie opinię
OdpowiedzUsuńMyślę, że przypadnie Ci do gustu. U nas przypadł całej rodzinie :D
Usuńciekawa jestem zapachu :)
OdpowiedzUsuńNiestety tego nie jestem w stanie Wam przedstawić. Jeśli lubisz słodkie, przyjemne ale delikatne zapachy to na pewno by Ci się spodobał.
UsuńMusi ślicznie pachnieć!
OdpowiedzUsuńNo i tak jest, zapach jest słodki, ale delikatny i nie zalatuje chemią :)
Usuńno musi miec piękny zpaszek
OdpowiedzUsuńOj ma, mi przypomina nektar.
UsuńPierwsza część składu fajna, ale cokolwiek arganowego dość nisko ;/
OdpowiedzUsuńZ tym się zgadzam. Dobrze, że nie na ostatniej pozycji, a czasem to się zdarza, że produkt jest taki tylko z nazwy bo w składzie już nic nie ma...
UsuńNie zaskórniaków tylko zaskórników. Zaskórniaki to mozesz mieć w skarpecie na czarną godzinę : ) dobrze ze ci sie spodobał : )
OdpowiedzUsuńTak jest jak się pisze prawie śpiąc na klawiaturze :D W sumie jak by od niego były zaskórniaki to bym się smarowała non stop :)
UsuńNa pewno pięknie pachnie :) Bardzo lubię masła do ciała;d
OdpowiedzUsuńJa używam tylko maseł do ciała od TBS. Jakoś innych nie miałam okazji sprawdzić.
Usuńzapach na pewno piękny
OdpowiedzUsuńmiałam z TBS chyba grejpfrutowy i mnie nie zachwycił niestety
Mnie owocowe masła do ciała tak bardzo nie kręcą. Zdecydowanie bardziej wolę czekoladę, miód itp. Może warto spróbować takiej wersji?
UsuńJestem bardzo ciekawa jego zapachu, chętnie kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńPlus, że masła są w różnych pojemnościach i na to mniejsze można sobie spokojnie pozwolić na próbę.
UsuńNie miałam, świetnie, że u Ciebie się sprawdziło :)
OdpowiedzUsuńhttp://martusiadlawszystkich.blogspot.com/
Zdecydowanie polecam :)
UsuńMiałam takie masło tylko że inny zapach. Super nawilża i sprawia że skóra staje się gładka :)
OdpowiedzUsuńhttp://sweetchilisweet.blogspot.com/
Masełka mają bardzo różne zapachy, ja właśnie szykuję się do zakupu kolejnego.
UsuńTestuję i ja :-)
OdpowiedzUsuńMi się nie udało ale chciałabym je powąchać ;D
OdpowiedzUsuńco to znaczy, że masz je od niedawna?:D
OdpowiedzUsuńTo znaczy, że mam je od ponad tygodnia. Niestety jest często w użyciu i połowę już przekroczyłam.
Usuńmusi pachnieć fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńhttp://jzabawa11.blogspot.com/
jak dla mnie ideał;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam TBS, w szczególności właśnie masła do ciała <3
OdpowiedzUsuńMuszę się na takie masełka skusić :).Ja już zagłosowałam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie na ostatnie dni rozdania ;*
Super recenzja ;) ciekawa jestem tego masla musze przyznac ze nigdy nie mialam przyjemnosci korzystac z produktów tej firmy koniecznie muszę nadrobić zaległości . ciekawy blog obserwuje i zapraszam do siebie http://zakatek-moniki.blogspot.com/ ;)
OdpowiedzUsuńteż testuję masełko, wielki plus za szybkie wchłanianie, oddaje na Ciebie głos i zapraszam na stronę 10 testu , tak jest moja recenzja, będzie mi miło jak również zagłosujesz :)
OdpowiedzUsuń