W internecie pojawiło się już wiele postów na temat LPM. Będę kolejną osobą, która dorzuci swoje trzy grosze. Przesyłka, którą otrzymałam w ramach ambasadorowania LPM była boska i na długo ją zapamiętam, ale czy kosmetyki się sprawdziły... O tym poniżej.
Od producenta: Kremowy żel pod prysznic. Pomyśl o słodkim zapachu białych kwiatów
pomarańczy, o ich wyjątkowym aromacie, który unosi się w wiosennych
promieniach śródziemnomorskiego słońca. To kwiaty pomarańczy tworzą
zniewalający bukiet zapachowy Le Petit Marseillais, tak wymarzony dla
Twojej skóry.
Wyjątkowa lekkość – formuła, o jakiej śni Twoja skóra
Le Petit Marseillais Kwiat Pomarańczy delikatnie oczyszcza Twoją skórę, zaspokajając jej potrzeby. Delikatna, łatwa do spłukiwania piana pielęgnuje ją kwiatowym zapachem. Twoja skóra cieszy się harmonią – jest miękka, nawilżona i odżywiona!
Opakowanie: Kwadratowa, plastikowa butelka z zamknięciem typu "klik". Plus za możliwość postawienia "do góry nogami". Jednak nie obraziłabym się gdyby opakowanie było z pompką. Do testów otrzymałam żel 250ml, ale w sklepach znajdziemy również opakowanie 400ml. Opakowanie jest wygodne w użyciu i nie wyślizguje się nawet z mokrej dłoni.
Zapach/Konsystencja: Zapach nie jest taki jak sobie wyobrażałam. Liczyłam na słodki, cytrusowy zapach, a otrzymałam zapach egzotycznego drzewa, który z czymś mi się kojarzy, ale nie wiem z czym :D Ogólnie nie powalił mnie, ale jest przyjemny i delikatny. Niestety zapach po umyciu szybko znika. Co do żelu jest biały, niby konsystencja kremowa ale dość lejąca. Mi ona w zupełności odpowiada, bo żel się dobrze rozprowadza i dobrze pieni. Ze spłukiwaniem nie ma problemów.
Skład: Brak parabenów w składzie. Nie testowany na zwierzętach. Naturalne składniki. pH neutralne dla skóry.
Podsumowując: Żel oceniam pozytywnie, spełnia swoje zadanie jak należy. Myje, pachnie i pieni się. Przynosi szybkie orzeźwienie po męczącym, upalnym dniu. Delikatnie oczyszcza skórę nawilżając ja przy tym, a nie jak większość żeli wysuszając. Nie powoduje podrażnień. Właśnie dlatego kupiłam już dwa nowe zapachy :)
chyba też go kupię:)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie zwykły żel, juz go zużyałam ale z pewnością nie kupię kolejnego
OdpowiedzUsuńJego zapach wybitnie mi się nie podoba -,-
OdpowiedzUsuńjakoś mnie nie kuszą ;)
OdpowiedzUsuńA gdzie można go zakupić?
OdpowiedzUsuńhttp://lifestylebymaya.blogspot.com/
Nie jestem przekonana do tych żeli ;) jakoś nie zachwycają mnie
OdpowiedzUsuńJak kiedyś przestaną wyskakiwac mi z lodówki to moze wyprobuje : )
OdpowiedzUsuńNie miałam ale chce go wypróbować;)
OdpowiedzUsuńRóżne opinie o nim czytałam ;) Ale i tak chcę spróbować ! :)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z nich, najbardziej kusi mnie ten z nektarynką.
OdpowiedzUsuńPewnie się skuszę :)
OdpowiedzUsuńSkończyłam go w zeszłym tygodniu - działanie i zapach faktycznie na plus, ale cena niestety trochę zbyt wysoka ;/
OdpowiedzUsuńbyć może wypróbuję zaraz po tym LPM orzech i morela które zachęciły mnie zapachem ;)
OdpowiedzUsuńKiedyś kupię ;)
OdpowiedzUsuńTeż dostałam paczkę :) Właśnie dziś ten wstawiłam recenzję :D Dla mnie ten żel to przeciętniak, może inne zapachy są lepsze, ale ten mnie nie zachwycił.
OdpowiedzUsuńChyba jednak muszę się skusić i wypróbować ich żele.
OdpowiedzUsuńooooo to wychodzi na to, że żel jest znacznie lepszy niż mleczko..
OdpowiedzUsuńNa początku byłam zafascynowaną tą marką, reklamami itd ale teraz większość opinii o nim jest negatywna, mleczko podobno zapycha a żel wysusza
OdpowiedzUsuńhttp://jzabawa11.blogspot.com/
Nie miałam, ale jakoś specjalnie mnie nie kusi. Myślałam, że zapach będzie bardziej cytrusowy.
OdpowiedzUsuńJeszcze nad nim pomyśle ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie ;*