Witajcie! Właśnie dzisiaj wpadło w moje ręce listopadowe pudełeczko ShinyBox. Jest to moje pierwsze pudełko SB - oczywiście uległam reklamie i musiałam je mieć. Po wczorajszej klapie z BeGlossy jakoś nie oczekiwałam szału. Okazało się, że "Towar 1 klasa" jest jednak całkiem dobry :D W pudełeczku znalazłam to czego używam, po za tym są to produkty pełnowymiarowe! Więc już samo to przebija pudełko konkurencji.
Zawartość:
W pudełku znajduje się 10 pełnowymiarowych produktów oraz przypinka. Niby produktów mamy 10, z tym, że jeden z nich
to cienie do powiek w 5 kolorach. Liczą się one oddzielnie, więc ogólnie mamy 6 produktów nie rozdzielając cieni na kolory.
Zmywacz do paznokci w chusteczkach NU jest dla mnie nowością, do której zbytnio przekonana nie jestem. Fajny gadżet, który na pewno się przyda w wyjątkowych sytuacjach, ale pewnie pozostanę wierna zwykłej formie zmywacza.
Najbardziej cieszy mnie, że w pudełku znalazł się pełnowymiarowy produkt Organique. Jest nim cukrowy peeling do ciała. Będzie to na pewno hit pudełka - uwielbiam tą markę. Ciesze się również dlatego, że używam peelingów nałogowo i każda ilość się przyda.
Kolejnym produktem jest Balsam Aktywator wzrostu Od Bani Agafii cieszy mnie ten produkt, ponieważ miałam okazję go sprawdzić i oczywiście lubię rosyjskie kosmetyki. Rosyjskie ziołowe kosmetyki górą!
Baza pod cienie JOKO co mogę napisać?! Kosmetyk, którego używam i na pewno zużyję. Natomiast podejrzewam, że nie każda dziewczyna korzysta z bazy pod cienie i nie każdą ten produkt ucieszy.
Pozytywnie zaskoczył mnie peeling do ust Marizy. Najpierw zastanawiałam się po co takie coś w pudełku, aż odkręciłam wieczko i padłam z wrażenia! Stwierdziłam ostatecznie, że potrzebuję gładkich, wypielęgnowanych ust i peeling ostatecznie sprawdzi się idealnie - zwłaszcza teraz kiedy moje usta lubią się wysuszać.
Jako ostatnie odkryłam cienie w kuleczkach APC.
Hmm najpierw pomyślałam, że to coś zupełnie innego :D Później przeczytałam, że to cienie do powiek. Cieszy mnie fakt, że jest to dokładnie taka kolorystyka jaką lubię. Po za tym znam tą markę tylko pobieżnie, zobaczymy jaka okaże się przy lepszym poznaniu. Jedno wiem na pewno zestaw cieni kosztuje 55zł, a nie jak napisali w ulotce 65zł :)
Jak dla mnie ShinyBox powalił konkurencję na łopatki. Wszystkie kosmetyki mi odpowiadają i wszystkie z pewnością zużyję. Myślę, że wszystkie się ze mną zgodzicie :)
Widać że Shiny się bardzo stara - co miesiąc starają się zaskoczyć , wymyślają nowy temat przewodni i zupełnie inną szatę graficzną. Dodatkowo wrzucają produkty których wcześniej nie było jak choćby puder oczyszczający w poprzednim pudełku albo zaskakują nowymi markami ( nie znałam wcześniej NU, APC, Bani Agafii) . I zdecydowanie mają lepsze pojemności produktów niż beglossy! Ja wcale nie twierdzę że muszą być same pełnowymiarowe produkty, ale chociaż takie które można przetestować kilka razy, a glossy wrzuca czasem coś nie jestem w stanie przetestować nawet raz tak na przykład było w przypadku wrześniowego pudełka i maseczki bee.
OdpowiedzUsuńTo moje pierwsze pudełeczko Shiny i naprawdę bardzo mi się podoba. Natomiast BeGlossy to już któreś pudełeczko, które mi nie odpowiada. Obu w tym miesiącu nie ma co porównywać bo jak się ma pudełko całe wypchane pełnowymiarowymi produktami do pudełka z dwoma pełnowymiarowymi produktami i samymi próbkami, których nawet na raz nie wystarczy.
Usuńw porównaniu do konkurencji ro wymiatają :D
OdpowiedzUsuńhttp://jzabawa11.blogspot.com/
Nawet nie ma co porównywać :) Masz racje to pudełeczko wymiata.
UsuńI ja sobie zamówiłam, ale dopiero teraz, bo wcześniej widziałam gdzieś jakiś konkurs na to pudełko i kosmetyki były w nim nieciekawe, wiec się wystraszyłam i odwołałam subskrypcję.
OdpowiedzUsuńJa właśnie myślę nad odwołaniem subskrypcji BG i zakupie wybranych pudełeczek lub przerzuceniu się na ShinyBox. Przestaje mi się ta niespodzianka podobać :)
UsuńJa BG nie zamawiała i nie chce bo nigdy mnie jeszcze nie powalilo.
Usuńja wciąz czekam na to by zainteresował mnie temat SB :) mam cichą nadzieje że grudniowy będzie ciekawy :) w klimacie świątecznym
OdpowiedzUsuńJa również liczę, że na święta będą pudełeczka, które nas powalą. Przynajmniej wypadałoby, bo inaczej zrezygnuje z subskrypcji...
UsuńPodoba mi się to pudełeczko bardzo!
OdpowiedzUsuńPeeling Organique <3 miałam okazję dziś przetestować, jest niesamowity
OdpowiedzUsuńW tym miesiącu Shiny bije na głowę konkurencję! Absolutnie skradli moje serce, pierwszy raz jestem zachwycona całą zawartością! Zapraszam na przegląd mojego pudełka :) mojarecenzja.blogspot.com
OdpowiedzUsuńWow, świetne pudeleczko! Muszę w końcu zamówić swoje pierwsze Shiny :-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna zawartość, napisz coś kiedyś o cieniach:) Coraz bardziej skłaniam się ku zamówieniu SB ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję! Genialne pudełeczko :D
OdpowiedzUsuńhttp://luxwell.blogspot.com/2014/11/2.html
Zawsze sie nad nim zastanawiam, ale problem jest tu taki ze moge dostac cos czego nie wykorzystam dlatego jeszcze sie nie zdecydowalam...
OdpowiedzUsuńŻe tak powiem 'cholernie' dobre pudełko ;D
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona baza ! Uwielbiam zmywacz w chusteczkach i.. zazdroszczę ! ;c Też bym chciała :D
OdpowiedzUsuńZapraszam autora jaki i pozostałych komentujących do siebie: www.sszuminska.blogspot.com
Pudełko świetne. Nad każdym kosmetykiem z osobna mogłabym się zachwycać.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem pudełko jest świetne :)
OdpowiedzUsuńWoW wygląda świetnie.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się pudełko :) Ucieszyłam się mocno z bazy pod cienie, akurat nie posiadam żadnej. Peeling użyłam od razu, jest świetny!
OdpowiedzUsuńpomarańczowy peeling do ust *o*
OdpowiedzUsuńobserwuję:)
Kiedy wyniki rozdania? :)
OdpowiedzUsuńFajny gadżet na prezent a tu akurat święta za pasem:)
OdpowiedzUsuń