Witajcie! Nie wiem jak u Was, ale u mnie za oknem deszczowo i zimno, dlatego postanowiłam ocieplić nieco klimat "kwitnącym" postem. Całe szczęście zdjęcia udało mi się zrobić tuż przed załamaniem pogody i teraz aż przyjemnie się je ogląda. Przejdźmy zatem do konkretów.
Kto śledzi mojego fejsbuka jest na bieżąco i już wczoraj wiedział, że pojawi się post z Tołpą w roli głównej. Myślę, że te opakowania są tak charakterystyczne, że nie sposób je pomylić z żadną inną marką i dlatego z odgadnięciem zagadki poradziliście sobie bezbłędnie. Dzisiejszym gościem będzie delikatny żel pod prysznic z serii BOTANIC Białe Kwiaty.
Cena: ok.11zł, z dostępnością nie ma raczej problemu - znajdziemy go nie tylko w Rossmannie, ale i w większości drogerii stacjonarnych i internetowych.
"Żel pod prysznic ma aksamitną konsystencję i subtelny zapach. Delikatnie oczyszcza ciało, nawilża i odświeża. Przywraca komfort i łagodzi podrażnienia. Zawiera przyjazne dla skóry środki myjące, dzięki czemu łagodnie się pieni."
Opakowanie: Biała minimalistyczna butla, zamykana na Press. Otwór dopasowany do konsystencji, wszystkie potrzebne informacje nadrukowane na trwałych naklejkach. Opakowanie wygodne w użyciu i bezpieczne - nawet w podróży nic się nie wylało.
Konsystencja/kolor: Konsystencja półpłynna, lekko kremowa taka w sam raz. Żel nie jest ani wodnisty, ani galaretowaty. Kolor nieco słomkowy.
Zapach: Mi osobiście jak najbardziej się podoba. Jest delikatny, przyjemny i bardzo pasuje do tej całej "niewinności" białych kwiatów. Czytałam w internecie opinie, że podobno nie pachnie i zastanawiam się jak ktoś mógł tak napisać... chyba nie o ten produkt chodziło.
Działanie/Podsumowanie: U mnie żel sprawdził się i używam go z przyjemnością. Nie tylko ładnie pachnie, ale jak na produkt bez SLS pieni się całkiem dobrze - piana jest jak by kremowa, zbita, niezbyt intensywna. Skóra jest oczyszczona, gładka, więc jako produkt myjący żel sprawdza się doskonale. Nie powoduje podrażnień, nie miewam ściągniętej, suchej skóry po jego użyciu, więc z pewnością sprawdzę jeszcze inne żel tej marki. Obietnice producenta są spełnione.
Jeśli szukacie czegoś nowego to z czystym sumieniem polecam Wam kosmetyki Tołpa. Sama po nie często sięgam :)
Nie wiedziałam, że Tołpa ma żele pod prysznic. ..
OdpowiedzUsuń_____________
Pozdrawiam
MARCELKA FASHION and LIFESTYLE BLOG
♡♥♡♥
Oj ma i to chyba każda seria :)
UsuńMiałam mleczko do demakijażu tej firmy i okazało się być świetne :) Może skuszę się jeszcze na ten żel :)
OdpowiedzUsuńJa miałam sporo ich kosmetyków i większość byłą naprawdę niezła. Ja bardzo lubię ich żele, nie tylko ten ;)
UsuńSzczerze, to ostatnio jakoś unikam Tołpy.
OdpowiedzUsuńJa kiedyś też unikałam po tym jak po jednym kremie mi całe oczy spuchły, ale później powróciłam do ich kosmetyków.
UsuńCała ta seria mnie strasznie kusi :)
OdpowiedzUsuńTa seria kusi już samą nazwą :)
UsuńUwielbiam takie delikatne zapachy :)
OdpowiedzUsuńOgólnie ich kosmetyki mają ciekawe, delikatne zapachy. Bardzo je lubię.
UsuńLubie tonik z tej serii :)
OdpowiedzUsuńA ja go nie miałam, ale niedługo będę się rozglądać za nowym to może się skuszę :)
UsuńMam ten żel ma przepiękny zapach ;)
OdpowiedzUsuńO tak zapach cudny, a miałaś czarną różę? Ten to dopiero pachnie...
UsuńUwielbiam kosmetyki Tołpa :)
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbowałabym. Ciekawi mnie ten zapach, chociaż zazwyczaj wolę intensywniejsze.
OdpowiedzUsuńFajny blog! OBSERWUJĘ i zapraszam do siebie <3
OdpowiedzUsuńKupiłam ostatnio kilka produktów tej marki :) Czekają w kolejce do użycia hehe
Ostatnimi czasy zakochuję się na nowo w Tołpie :)
OdpowiedzUsuń